środa, 1 lipca 2015

Przemyślany Fairystain

Posty Przemyślany Fairystain będą pojawiały się od czasu, do czasu na blogu, kiedy tylko będzie taka potrzeba. Możecie pisać mi w wiadomościach tematy, które chcielibyście, aby były poruszone w tych postach, a na pewno zostaną ;)

Dzisiaj chciałabym zastanowić się nad tematem gier komputerowych. 


Większość z nich to, najbardziej na świecie znane i rozpoznawane, różnego rodzaju bijatyki, strzelanki itp. Od nich najczęściej można się uzależnić, co więcej - coraz częściej w uzależnienie popadają dorosłe osoby, zamiast nastoletnich miłośników akcji. Wiele gier polega na ciągłym powtarzaniem się różnych czynności, np. strzelania, bieganie, czy poruszania ciałem bohatera gry. Wg mnie, osobom dorosłym taka gra nie powinna się spodobać, ponieważ z reguły jest tak, że częste powtórki, ciąg dalszy, identyczny do poprzedniego nie wydaje się ciekawy... Ale tutaj chodzi o coś innego, tutaj dzieje się coś, co w życiu występuje jako błąd. W grze, co najwyżej można stracić kilka punktów...

No ok, ale co z pozostałymi grami? - ktoś może zapytać, podając przykładowo grę Stardoll. Od nie j również można się uzależnić, tak, jak od każdej innej gry, któa pojawi się w internecie lub sklepach rzeczywistych i internetowych.

Technologicznie patrząc, nikt nigdy nie będzie idealny, a gry nigdy nie pomogą w dążeniu do perfekcji...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz